Jak zachęcić kota do picia wody

COFNIJMY SIĘ DO KORZENI

Jeżeli chcemy zrozumieć niechęć naszych mruczków do picia wody, powinniśmy przyjrzeć się uważniej środowisku naturalnemu ich przodka. Felis lybica, czyli kot nubijski, wywodzi się z terenów pustynnych. W związku z tym ma silnie zredukowane poczucie pragnienia. Głównym źródłem wody pozostaje dla niego pożywienie, a nie otoczenie.

Żbik afrykański to również ścisły mięsożerca. Oba te fakty mają znaczenie dla kota domowego, którego proces udomowienia przebiegał odmiennie niż u psów, pojawiają się nawet głosy, że kot udomawia się właśnie tu i  teraz, na naszych oczach. Można więc powiedzieć, że mamy w domu małego, salonowego żbika z naturalną niechęcią do picia wody. Jak radzić sobie  z tym problemem?

Photo by Carolien van Oijen on Unsplash

KWESTIA DIETY

Dużo zależy od tego, co znajdziemy w misce naszego mruczka. Królująca  w menu kota mysz domowa, ma wilgotność około siedemdziesięciu pięciu procent. Jeżeli żywimy kota metodą BARF, czy wysokomięsnymi puszkami, wszystko jest w porządku, ponieważ już samo mięso zawiera dużą ilość wody. Średnio jest to osiemdziesiąt procent dla diety mokrej. Problem pojawia się w przypadku suchej karmy. Tu ilość wody nigdy nie będzie dostateczna, ponieważ wilgotność wynosi średnio dziesięć procent, często mniej, a więc nie pokrywa dziennego zapotrzebowania. Wynika z tego, że mruczek żywiony w ten sposób musi uzupełnić spore braki. Ponieważ jednak mruczki niechętnie piją, bilans praktycznie zawsze wypada na ich niekorzyść. Potwierdza to wynik badań przedstawiony na Międzynarodowym Sympozjum Nauk o Żywieniu Waltham WINSSZ w Chicago w roku 2016 – koty na diecie suchej nie dopijają dostatecznej ilości wody.

Bez względu na to, co je twój mruczek, powinien mieć stale zapewniony dostęp do świeżej wody. Rozstawiając miski w różnych miejscach, imitujemy warunki naturalne. Wystarczy wyobrazić sobie drapieżnika, który podczas wędrówki po swoim terytorium przypadkiem natrafia na wodopój. 

Photo by Freepik

ZAARANŻOWANIE PRZESTRZENI

No właśnie wodopój. Koty piją mleko tylko w okresie kocieństwa i  jest to specjalne mleko matki, którego specyficzny skład ciężko zastąpić. Zwykłe, krowie mleko podane kociętom może wywołać bardzo niebezpieczną w tym wieku, bo prowadząca do szybkiego odwodnienia, biegunkę. Na każdym etapie życia laktoza w nim zawarta jest tylko drogą do problemów i  obciąża układ pokarmowy.  Koty, podobnie jak ich dziki przodek, piją wyłącznie wodę. Należy również uważać, by ciekawski mruczek nie dobrał się do stojącej na stole herbaty, kawy, czy piwa. Są szkodliwe dla kotów.

Niechęć do zabrudzenia wody pożywieniem, może być przyczyną, dla której koty nigdy nie piją w  miejscu, w którym jedzą. Miski z wodą powinny znajdować się w innych lokalizacjach niż pokarm. 

Uwagę kota przyciąga ruch. Warto postawić  naczynia tak, by na taflę padały refleksy światła, ożywiając nieruchomą powierzchnię. Dla zachowania chłodu, szczególnie latem, można wrzucić kostki lodu. Dobrze sprawdzają się naczynia przezroczyste, szerokie, wypełnione do samego brzegu, by kot nie musiał dotykać wąsami skraju. Tak zwany zespół niespokojnych wąsów bierze się stąd, że kocie wibrysy to takie małe radary, wyczulone na najmniejszy ruch, są mocniej unerwione, grubsze i  głębiej osadzone niż zwykłe włosy. Łatwo zrozumieć, że dotyk brzegu naczynia powoduje u zwierzęcia dyskomfort. 

Można również wsadzić smaczki do korków z butelek i  puścić na wodę. To nie tylko dobra zabawa dla mruczka, zaspokajającą jego naturalne potrzeby, ale też szansa, że zanurzając łapę w wodzie, zliże jej trochę z futra.  Niektóre koty lubią pić w ten sposób ze szklanek.

Photo by iggii on Unsplash

ZAINWESTUJ W FONTANNĘ

Na rynku jest dostępnych wiele automatycznych poidełek. Fontanny dla kota są różne. Warto przyjrzeć się preferencjom mruczka i  wybrać odpowiednią. Dobrze sprawdzą się te z filtrami, ponieważ woda jest smaczniejsza. Filtry należy regularnie wymieniać, a samo urządzenie czyścić, raz na jakiś czas dobrze jest wyjąć pompkę, rozebrać na części i  pozbyć się kawałków futra, które mogły dostać się do środka. Niektórym kotom, na przykład lękliwym bądź cierpiącym na tak zwany zespół Toma  i Jerry’ego, czyli nadwrażliwym na dźwięki oraz kotom geriatrycznym, które z racji wieku są częstą grupą, gdzie diagnozuje się to zaburzenie, może przeszkadzać zbyt głośno pracujący mechanizm. W takiej sytuacji warto zwrócić uwagę na poziom głośności urządzenia. Z kolei u kota cierpiącego na padaczkę, przeczulicę bądź na inne zaburzenia neurologiczne niebieskie, migocące światło może wywołać atak. Wtedy pozostaje wybrać model bez podświetlenia bądź z opcją jego wyłączenia. Fontanna to dobra alternatywa dla tych mruczków, które piją z kranu. Poza tym koty jak to koty miewają bardzo indywidualne preferencje. Fakt, że dany rodzaj poidełka nie odpowiada naszemu przyjacielowi, nie powinien nas bynajmniej zniechęcać.

Jeżeli karmimy BARFEM bądź karmą suchą, wodę łatwo można dodawać do porcji. Niektórym mruczkom takie rozwiązanie przeszkadza. Alternatywną opcją są dostępne na rynku tak zwane drinki i  tubki z sosem, które między innymi nawadniają zwierzę. 

Należy zachować czujność. Jeżeli kot pije bardzo dużo, powinno to wzbudzić nasz niepokój. Nadmierne spożywanie wody, przy jednoczesnym częstym jej wydalaniu, to objaw takich chorób jak na przykład cukrzyca, nadczynność tarczycy, czy przewlekła choroba nerek, prowadząca do niewydolności. 

Problem z niedostatecznym pobieraniem wody nasila się latem i  w niższej temperaturze, szczególnie u kotów żywionych suchą karmą. Koty dużych ras i długowłose mogą gorzej znosić upały. Można sprawdzić, czy kot jest odwodniony, uniósłszy dwoma palcami skórę na karku. Jeżeli powoli opada na miejsce, świadczy to o odwodnieniu. Mruczki w przeciwieństwie do ludzi, mają niewiele gruczołów potowych i nie znajdują się one w całym ciele, ale na opuszkach łap, podbródku oraz wargach. Ich wydajność jest niewielka. Z tego powodu, mogą intensywniej się wylizywać, zwilżając futro. To ich sposób na termoregulację. W upalne, letnie dni poza sposobami wymienionymi wyżej, może pomóc zapewnienie kotu dostępu do chłodnych i zacienionych miejsc, takich jak kafelki w łazience, mokre ręczniki też przyniosą ulgę. Zadbajmy o to, by mruczek miał gdzie się schować. Przenośne wentylatory w pobliżu ulubionych kocich miejsc również mogą pomóc, choć najlepiej ustawić je tak, by nie wiały bezpośrednio na legowisko zwierzaka. Na rynku dostępne są też specjalne maty chłodzące dla zwierząt. 

Do odwodnienia może dojść także przy wymiotach i  biegunce. Warto mieć w domu preparaty takie jak na przykład Carobin albo DiaDog ‘n Cat Dia Dog. Na rynku są też elektrolity dla zwierząt. Mają formę proszku, który można dosypać do wody.  Przy silnym odwodnieniu najlepiej się sprawdzi się kroplówka podana po konsultacji z lekarzem weterynarii. 

Sucha karma, zredukowana potrzeba pragnienia, osobne miejsca do jedzenia i picia, to wszystko nie ułatwia nam opiekunom, tym bardziej warto próbować dostosować domowe środowisko do wymagań naszych kocich przyjaciół.

Photo by Sugarman Joe on Unsplash

Koszyk

0
image/svg+xml

Brak produktów w koszyku

Kontynuuj zakupy